5,8% alkoholu i 13,4 ekstrakt.
Bardzo słaby smak jak na pszeniczniaka. Kiepska seria piw.
11,8 ekstrakt i 3,9% alkoholu.
Nie ma aż takiej tragedii. Pijalne, nic więcej. Bardzo lekkie smak, wodnisty.
5,9% alkoholu.
Kolejne przesłodzone piwo z tego browaru. Poza mocnym słodem, zero innych ciekawych smaków.
4,9% alkoholu i 11,3 ekstrakt.
Niefiltrowane piwo z cytrusowym posmakiem. Spójrzcie na skład:
woda źródlana, słód jęczmienny, słód pszeniczny, syrop glukozowo-fruktozowy, kwas askorbinowy, ekstrakt imbru, aromaty (pomarańcza i karambol), chmiel, aromatyczny ekstrakt z miodu.
W smaku mega kwaśne, zupełnie nie przypomina w smaku piwa. Dla mnie obleśne, zero przyjemności z picia.
12 ekstrakt, 5,5% alkoholu, 20 IBU
Niska, przyjemna goryczka. Piwo dość lekkie do picia, ale pełne w smaku.
12 ekstrakt i 5% alkoholu.
Przede wszystkim banan na pierwszym planie. W tle brzoskwinie i goździki. Bardzo kwaśne.