Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Belgia. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Belgia. Pokaż wszystkie posty

piątek, 22 maja 2020

środa, 5 lipca 2017

1965. [Dubuisson Freres] Bush Blonde

10,5% alkoholu.

Smak mocno owocowy i niezła goryczka, które ukrywają nieco zawartość alkoholu. Przyznam, że dopiero po jakimś czasie doczytałem na etykiecie ile to piwko ma % :)

1964. [Palm] Steenbrugge Blond

6,5% alkoholu.

Nic nadzwyczajnego, ale przyjemne.

poniedziałek, 10 kwietnia 2017

1882. [Alken Maes] Maes Pils

5,2% alkoholu.

Wypijalny pilsik, ale nic poza tym.

1880. [InBev Belgium] Jupiler Blue

3,3% alkoholu.

Pite na lotnisku.
Smak lekki, słodowo-kukurydziany. Takie lajtowe piwko bez goryczki.

1879. [Dubuisson Freres] Cuvee des Trolls

7% alkoholu.

Bardzo treściwe i słodowe piwko.

1878. [Belle-Vue] Belle-Vue Gueuze Lambic

5,5% alkoholu.

Goryczka wyraźna, ale delikatna. Piwo smaczne, lekko owocowe i lekko słodkie.

1877.[ Belle-Vue] Belle-Vue Kriek Extra

4,1% alkoholu.

Słodko-kwaśny wiśniowy smak.

1876. [Martens] Hopvil Edelpils

4,9% alkoholu.

Piwo na poziomie polskich, marketowych sikaczy.

1875. [Martens] Buval

5% alkoholu.

Ot, taki zwykły marketowy lager.

1874. [Alken Maes] Ciney Brune

7% alkoholu.

Smak słodki, nieco winny. Karmel w tle. Ciekawe piwo.

1873. [Achouffe] N’ice Chouffe Biere d’hiver Brune

10% alkoholu.

Smak ostry, pieprzowy, korzenny. Piwo słodkie, ale dość fajnie ułożone, nie jest ciężkie pomimo 10%.

1872. [InBev Belgium] Hoegaarden Radler Agrum

2% alkoholu.

Oranżada, piwnych posmaków brak.

1871. [John Martin] Waterloo Strong Dark

8,5% alkoholu.

Dobre piwko z wyraźną goryczką.

1870. [Mort Subite] Mort Subite Gueuze Lambic

4,5% alkoholu.

Piwo słodko-kwaśne bez goryczki. Nie smakowało mi.

1869. [Lindemans] Pécheresse Peches Lambic

2,5% alkoholu.

Mocno gazowany, kwaskowo-winny sok brzoskwiniowy.
Korek szampanowo-winny. Raczej nie powtórzę.

1868. [De Halve Maan] Brugse Zot

6% alkoholu.

Przyjemne w odbiorze, choć jak dla mnie za mało goryczki.

1867. [Bosteels] Kwak Pauwel

8% alkoholu, górna fermentacja.

Lekko słodkie, karmelowe. W dalszej części delikatna goryczka i lekki kwasek. Do tego posmak drożdży. Mi osobiście nie podeszło.

1866. [Anthony Martin] Gordon Xplosion Red Fruit

11% alkoholu.

Ciekawiło mnie jak smakuje owocowe piwo, mające 11% alkoholu. Tragedii nie ma, ale alkoholu przy takim woltażu po prostu nie dało się ukryć.