Ostatni z piotrkowskich Ambrosiusów, którego nie piłem. Zakupiony w kauflandzie w cenie 1,29 w butelce bezzwrotnej. Co za interes! Ale czy warto? Zawartość alkoholu - 4,7%. Zapach jakiś taki dziwny. Największa zaleta tego piwa to wysycenie. Bąbelki pracują cały czas. Brak zastrzeżeń. Smak gorzkawy, ale czuć też coś kwaskowatego.W sumie nie jest najgorsze, ale nie powala ten smak na kolana. Posmak jest o dziwo bardzo wyrazisty. Przy ostatnich łyczkach goryczka jest wyraźnie wyczuwalna.
Dostępność - 4/5
Cena - 5/5
Smak - 3/5
Oprawa - 3/5
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz