Udało mi się dorwać tą nowość, tzw. edycję limitowaną, ale niestety w wersji puszkowej. Tradycyjnie 4,5%. Masakrycznie dużo gazu. Powiem szczerze, gdybym był spragniony i w szklance było by to coś, to bym się nie skapnął, że to było piwo. Pomyślał bym, że wypiłem... oranżadę. Niezwykle słodkie, zero goryczki i piwnych akcentów. Piana znika w tempie piany z pepsi. Zapach taniego sztucznego napoju gazowanego. W info o składzie podano, że piwa jest tu 91%, ale trudno w to uwierzyć. Minus za ściemę o serii limitowanej mającą podnieść wyniki sprzedaży i zmusić klienta do szybkiego zakupu "na spróbowanie".
Kupiono w: Kerfur w Bełchatowie
Cena: 3,39zł
Oprawa: 4/5
Smak: 1,5/5
Próbowałem już wielu różnych piw i akurat te o smaku zawsze mi się źle kojarzą - bo tego co ma robić ten smak często jest mniej niż 1%. Na przykład smak żurawinowy było o nim hucznie w reklamach a tak naprawdę jest dla mnie bardzo kiepski, smak jest dziwny. No i skład też nie fajny http://www.open-youweb.com/piwo-redds-o-smaku-zurawinowym-opinia/ raczej nie zachęca do kupowania. Osobiście nie polecam lepiej wybrać coś innego.
OdpowiedzUsuń