Ostatni z serii Magnusów, którego mi brakowało do uzupełnienia kolekcji. 6% alkoholu i 14,2 ekstraktu. Spora cena, a na etykiecie suszone śliwki... nie bez powodu. Jak na 330ml, cena dość wysoka.
W smaku dominują suszone śliwki, w zapachu również. Jest też sporo karmelowej-magnusowej słodyczy i na końcu nawet ciekawa goryczka. Wydaje mi się jednak nieco za słodkie. Typowy Magnus, tyle że śliwkowa odmiana. Lepszy od tradycyjnego i w sumie nie taki zły.
Kupiono w: Sklep 'Piwa Importowane'
Cena: 2,70zł + 0,60 butelka zwrotna
Oprawa: 2,5/5
Smak: 3/5
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz