Drugie w moim życiu piwo o smaku marihuany. but. 0,33l 4,8% alk. 12% extr.
Dobrze nachmielony pils, baza słodowa trochę za lekka, goryczka bardzo przyjemna, zielsko gdzieś w tle czuć, jednak czasami silniejszy aromat skuna można znaleźć w zwykłym pilsieczy lagerze w zielonej butelce, posmak chmielowo ziarnisty. Zdecydowanie w poprzednim pitym w Czechach było bardziej czuć trawkę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz