Jak widać na załączonym zdjęciu miałem strasznie spienione, gdyż zwyczajnie przez nieuwagę część piwa (około połowa) mi się wylała. Valkiria ma 11,7 ekstrakt i 4,3% alkoholu.
Piwo praktycznie bez goryczki, ale za to z dobrze wyczuwalnymi przyprawami. Bardzo czuć w smaku kolendrę, która jest delikatna i nieco sztuczna. Nie smakuje źle, ale mało konkretnie. Bez tragedii i zachwytu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz