5,7% alkoholu.
Zimny, listopadowy dzień. Zwiedzamy szwedzkie Malmo. Leje cały dzień. Docieramy pod wiatrak. Mały postój i to piwko na ugaszenie pragnienia. Takie chwile się zapamiętuje. I nawet jeśli nie jest to jakieś cudowne piwo, to w tamtym momencie, pod tym wiatrakiem smakowało wybornie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz