Ekstrakt 11,8%. Alkohol 5% Cena - ponad 3 złote. O ile wiem, to nie jest nautralnie mętne, tylko sztucznie. Nieprzezroczyste. Ostatnie z rodziny Okocimów, jakiego nie miałem okazji skosztować.
Cóż... piłem w życiu mało pszenicznych (chyba 2) i powiem, że niespecjalnie Okocim przypadł mi do gustu, choć chyba był najlajtowszy, może za to, że tylko 5%. Z drugiej strony, wydaje mi się, że ten pszeniczniak to typowa masówka. Tak czy siak nie podszedł mi ten smak. Kupione z ciekawości i dla kapselka.
Dostępność - 4/5
Cena - 2/5
Smak - 2/5
Oprawa - 3/5
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz